Remisujemy na własnym terenie z Młodzikiem Radom 2:2. Mecz jak najbardziej wyrównany obie z drużyn miały swoje okazje. Bramki dla naszego zespołu zdobyli: Kamil Kabot oraz Marcin Strzelecki.
Do meczu przystąpiliśmy z lekkimi brakami kadrowymi. Tomasz Jasiński i Damian Dąbrowski ze względów prywatnych nie mogli zagrać w tym spotkaniu. Dwa dni przed meczem również kontuzji nabawił się Norbert Łysakowski. Od początku sezonu Trener Rafał Jończyk nie może wystawić optymalnego składu ponieważ co mecz brakuje kogoś lub łapie ktoś niepotrzebną kontuzję.
Jedynastka którą wystawił trener Rafał Jończyk na spotkanie z Młodzikiem to :
W bramce Jakub Łysakowski, - w obronie Arek Aderek, Rafał Jończyk, Konrad Geszejter oraz Mateusz Kucman - w pomocy Grzegorz Norek, Kamil Kabot, na skrzydłach grali Rafał Napiórkowski i Grzegorz Dąbrowski, zaś za gole odpowiadała dwójka w ataku, - Marcin Strzelecki oraz Bartłomiej Wielgus.
Pierwsze minuty spotkania nie zachwycały kibiców gości ani gospodarzy bo do 30 minuty praktycznie nic się nie działo. Z minuty na minutę do głosu dochodzili zawodnicy z Radomia i długimi krosami starali rozciągać grę. Aż do 39 minuty gdy fatalny błąd popełnił nasz grający trener Rafał Jończyk. Z bocznej strefy boiska grający trener Jończyk zgrywał piłkę do środka, a piłkę przejął zawodnik z Radomia i przelobował naszego bramkarza, który stał na 11 metrze. Niestety Jakub nie zdążył Dobiec do bramki i wybić futbolówki.
Drugą połowę rozpoczęliśmy bez żadnej zmiany. W 76 minucie strzelamy bramkę na 1:1 po dośrodkowaniu Marcina Strzeleckiego. Bramkę z głowy strzela Kamil Kabot. Sześć minut póżniej również po stałym fragmencie gry gola zdobywają goście. W 90 minucie mamy remis na stadionie miejskim w Wyśmierzycach. Bramkę strzela Marcin Strzelecki. I to jaką bramkę! Z środka pola nasz pomocnik uruchomił Marcina, który wyszedł sam na sam, ale trafił w bramkarza na nasze szczęście piłka poszybowała w górę i instynktem napastnika Marcin postanowił że złoży się efektowną przewrotką. Piłka odbija się od poprzeczki i fanatycy na stadionie w Wyśmierzycach łapią się za głowy. Bramka Stadiony świata, która uratowała nam remis w tym spotkaniu.
Za tydzień czeka nas jeszcze trudniejsze wyzwanie ponieważ jedziemy do Błędowa, który w tym sezonie radzi sobie naprawdę bardzo dobrze. Pokonali m.in IV ligową Pilicę Białobrzegi 2:0 w II rundzie Mirax Pucharze Polski. I zdobyli aż 15 punktów ulegając tylko liderowi z Mogielnicy. Mogielanka Mogielnica również ma 15 punktów, ale ma jedno spotkanie mniej od Sadownika.
Więc zapraszamy was na ciekawe spotkanie które odbędzie się w najbliższą niedzielę o godzinie 16:00 w Błędowie.