Po efektownej wygranej 7:1 nad Jaguarem Wolanów ,czekał nas ciężki wyjazd do Błotnicy.
Na to spotkanie trener desygnował następujący skład : J.Łysakowski-K.Geszejter-M.Dąbrowski-M.Kucman-S.Imiołek-A.Kowalczyk-D.Dąbrowski-R.Napiórkowski-T.Jasiński-B.Wielgus-G.Dąbrowski.
Pierwsze minuty meczu , były bardzo dobre w naszym wykonaniu , potem z minuty na minutę gra wyglądała coraz gorzej. W 10 mincie dobrą piłkę na skrzydło dostał Rafał , zszedł do środka i uderzył w krótki róg , zrobił to zbyt lekko i bramkarz nie miał większych problemów z wybiciem piłki na rzut rożny. Już 5 minut później padł gol , Tomek Jasiński dośrodkował po ziemi na 11 metr ,a Grzesiek Dąbrowski strzelił nie do obrony. 30 minucie dobry strzał z 30metra oddał Bartek Wielgus , ale bramkarz odbił jego strzał na rożny. Gospodarze grali bardzo defensywnie ,a jedyny ich strzał w pierwszej połowie został zamieniony na bramkę. Konrad Geszejter wybiegł zbyt bardzo do przodu , na lewym skrzydle napastnik gospodarzy minął jeszcze Mateusza Dąbrowskiego , wszedł w pole karne i strzelił w długi róg nie do obrony. Do przerwy było 1:1.
W przerwie Mateusza Dąbrowskiego zmienił Kamil Kabot. Na drugą połowę nasi gracze wyszli bardzo zmotywowani czego efektem był drugi gol Grześka Dąbrowskiego. Dostał on prostopadłą piłkę od Bartka Wielgusa i wykorzystał sytuacje sam na sam z bramkarzem. Sędzia linowy pokazał spalony w tej sytuacji , ale główny był lepiej ustawiony i zaliczył bramkę. Po tej bramce w naszej drużynie gra zaczęła sie sypać. Błotnica miała kilka sytuacji ale nie potrafiła ich wykorzystać. W 70 minucie gracze gospodarzy wyszli 2 na 1 , Konrad Geszejter próbował odebrać piłkę ,ale faulował i był rzut karny. Rzut karny Bardzo fatalnie wykonany , poleciał nad bramką. Jak mawia przysłowie : " Co się odwlecze to nie uciecze ". W 75 minucie , jeden z pomocników gospodarzy dośrodkowywał po ziemi Kuba Łysakowski chciał złapać piłkę , albowiem zrobił to tak źle że piłka przeleciała między jego nogami i do pustej bramki trafił zawodnik gospodarzy. Po tej sytuacji rzuciliśmy się do ataków czego efektem były sytuacje bramkowe. Trzy minuty po straconym golu ,świetną prostopadłą piłkę podał Damian Dąbrowski , Tomek Jasiński zbyt bardzo wypuścił sobie piłkę i musiał podcinać ją nad bramkarzem , niestety piłka poleciała obok bramki. W 87 minucie po rzucie rożnym , piłka poleciała na 16 metr , do piłi dopadł Dombek , ale jego strzał poleciał minimalnie nad poprzeczką. W 93 minucie , praktycznie ostatniej sytuacji meczu , Tomek Jasiński pociągnął piłkę do linii końcowej , wrzucił a obrońca z Błotncy odbił piłkę ręką , gdyby nie to piłkę do siatki wpakowałby Bartek. Zawodnicy gospodarzy mieli pretensje do sędziego ,ale ten nie zmienił decyzji. Do piłki podszedł Bartek Wielgus i pewnym strzałem w prawy dolny róg nie dał szans bramkarzowi. Po golu sędzia skończył spotkanie. W drugiej połowie na boisku pojawili się jeszcze Adam Nerlo , Przemysław Kacperski i Dawił Łysakowski , zmienili oni odpowiednio Rafała Napiórkowskiego ,Grześka Dąbrowskiego i Mateusza Kucmana.
Już za tydzień kolejny mecz! Zmierzymy się u siebie z Mogielanką Mogielnica , mecz o 15 , zapraszamy wszytkich kibiców!