Miejski Klub Sportowy Wyśmierzyce - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Ostatnie spotkanie

Nie wprowadzono danych o ostatnich meczach.

Ankiety

Brak aktywnych ankiet.

Statystyki drużyny

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.

Aktualności

Festiwal strzelecki w Wyśmierzycach!

  • autor: Marchewka8, 2014-10-20 15:10

W ramach 10. kolejki II grupy radomskiej B-klasy, MKS Wyśmierzyce podejmował na własnym terenie drużynę GKS-u Belsk Duży. Koncentracja przed meczem była wręcz namacalna, bowiem całej drużynie zależało na kolejnym zwycięstwie, dającym utrzymanie pozycji, ale przede wszystkim na zmazaniu plamy na honorze, jaką była sromotna porażka u siebie rok temu. Założenia przed meczem były proste: grać piłką i odnieść wysokie zwycięstwo. Zarówno pierwsze, jak i drugie nasi gracze bardzo dobrze wykonali. Niektóre akcje i błyskawiczne wymiany piłek na jeden kontakt między zawodnikami naszej drużyny można by swobodnie pokazywać w telewizji. Do tego ilość strzelonych bramek (aż 8) i zaledwie jedna stracona dowodzą, że był to świetny mecz wykonaniu naszych ulubieńców. 

Trener Adam Kowalczyk postawił na następujących graczy - w bramce: Kuba Łysakowski; w obronie: Konrad Geszejter, Artur Prasek, Dawid Łysakowski i Mateusz Kucman; w pomocy: Rafał Napiórkowski, Damian Dąbrowski, Adam Kowalczyk i Norbert Łysakowski; w ataku duet: Bartek Wielgus i Mateusz Grzmiel. 

Od początku spotkania nasi gracze chcieli narzucić swój styl gry. Utrzymywali się przy piłce i często wymieniali podania, co chwilę uruchamiając któregoś ze skrzydłowych i tworząc w ten sposób zagrożenie. Taktyka ta przyniosła skutek już w 4. minucie, kiedy piłkę skrzydło dostał Mateusz Grzmiel, minął zawodnika i zagrał do wbiegającego w pole karne Rafała Napiórkowskiego, który silnym strzałem pokonał bramkarza gości. Nasi zawodnicy nie zwalniali tempa i trzy minuty później ponownie zagrozili bramce GKS-u. Świetną piłkę do Norberta Łysakowskiego zagrał Damian Dąbrowski, jednak "Norek" nie zdołał wykorzystać tej okazji. "Żółto-zieloni" nadal grali swoje i już po kwadransie gry prowadzili 2-0. Ponownie w roli asystującego wystąpił Mateusz Grzmiel, a jego podanie na gola zamienił Bartek Wielgus. Po tej bramce nastąpiło pewne rozluźnienie w szeregach MKS-u i do głosu zaczęli dochodzić piłkarze z Belska Dużego. Na szczęście w żadnej sytuacji nie udało im się pokonać Kuby Łysakowskiego. W 20. minucie spotkania po upadku po skoku do główki, Dawid Łysakowski zaczął skarżyć się ból kolana, które już w poprzednim tygodniu dawało o sobie znać. Chwilę później został on zastąpiony przez Mateusza Marchewkę. Wysokie tempo nadal się utrzymywało i nasi gracze chcieli podwyższyć prowadzenie. Bardzo aktywny był Mateusz Kucman, który bardzo często włączał się na lewym skrzydle, tworząc przewagę i rozpoczynając bardzo groźne akcje naszej drużyny. Z nadejścim 30. minuty nadszedł również kolejny gol dla "Żółto-zielonych". Mateusz Grzmiel zanotował "hat-tricka" asyst, świetnie podając "Norkowi", który w sytuacji sam na sam z bramkarzem nie zawiódł i wbił piłkę do bramki. Nasi gracze po tym golu troszkę przysiedli, choć nadal tworzyli groźne okazje. Nie wyglądało to jednak już tak efektownie, jak na początku spotkania. Efektem tego rozluźnienia był gol dla przyjezdnych z 40. minuty spotkania. Rzut wolny wykonywany niemal z połowy wpadł do bramki z powodu fatalnego błędu naszego bramkarza, który źle obliczył jej lot i wyszedł do niej zbyt daleko, przez co piłka prześliznęła się po jego palcach i wpadła do bramki. Wynikiem 3-1 zakończyła się pierwsza połowa. 

Na drugą odsłonę meczu wybiegła ta sama jedenastką, która kończyła poprzednią. Zawodnicy wiedzieli, że przeciwnicy od początku będą chcieli zaatakować, by jeszcze bardziej zniwelować straty. Gracze z Belska Dużego zdobyli nawet bramkę w 48. minucie, jednak nie została ona uznana, gdyż zawodnik przyjezdnych znajdował się na spalonym. Skupieni bardziej na pretensjach do sędziego niż na grze, goście nie zauważyli, że nasz bramkarz wznowił już grę, wykopując daleko wprost do "Norka", który przyjął piłkę i pognał od połowy boiska sam w stronę bramki. Norbert, chcąc się jeszcze zabawić i podnieść wszystkim ciśnienie, zaczął się kiwać z bramkarzem, kładąc go dwa razy na ziemie, by w końcu umieścić piłkę w siatce. Kolejne minuty mijały na kontrolowaniu gry przez naszych graczy, którzy spokojnie rozgrywali piłkę od tyłu od czasu do czasu uruchamiając zawodników ofensywnych. Przeciwnicy zaś starali się zdobyć bramkę, ale nie stworzyli żadnej groźniejszej sytuacji. W 70. minucie doszło do podwójnej zmiany w szeregach MKS-u. Zmęczonego Mateusza Kucmana zastąpił Sebastian Kwiatkowski, natomiast za Norberta Łysakowskiego wszedł Stanisław Kawiński. Ten drugi zanotował wręcz wejście smoka, bowiem po pięciu minutach od wejść zdobył bramkę na 5-1. Wykorzystał on rzut wolny, strzelając technicznie w długi róg bramki. Chwilę wcześniej za Grzegorz Dąbrowski zmienił Rafała Napiórkowskiego. Ostatni kwadrans był okresem dobijania rywala przez nasz zespół. W 83. minucie, do tej pory asystujący w tym meczu Mateusz Grzmiel zdobył bramkę po ładnej akcji skrzydłem i wrzutce Sebastiana Kwiatkowskiego. Trzy minuty później było 7-1. Bartek Wielgus zdobył swojego drugiego gola po zagraniu Grześka Dąbrowskiego, a po upływie kolejnych czterech minut było 8-1. Tym razem w roli egzekutora stanął Grzegorz Dąbrowski, który wykorzystał podanie Mateusza Grzmiela strzelając mocno w lewy róg bramki.

Rewanż za poprzedni rok zdecydowanie udany. Poza efektowną "goleadą" cieszy również naprawdę bardzo dobra gra naszej drużyny, która nie pozwoliła na zbyt wiele rywalowi, a także bardzo długo utrzymywała się przy piłce. Ilość bramek zdobytych przeciwko tej drużynie z pewnością zrobi wrażenia na rywalach. Oby nasi ulubieńcy na tym nie poprzestali, tylko równie mocno pracowali nad poprawą na treningach, co w kolejnych spotkaniach owocowałoby tak samo dobrą i skuteczną grą. 

Najbliższe spotkanie naszej drużyny odbędzie się w niedzielę 2 listopada o godzinie 13.00 w Wyśmierzycach, kiedy to "Żółto-zieloni" podejmą drużynę Tęczy Augustów.

Mecz z Iskrą Zbrosza Duża zaplanowany pierwotnie na 26.10 został przełożony na dzień 16 listopada.


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [688]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Zegar

Reklama

Logowanie

Wyniki

Mecze sparingowe

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 1

Kalendarium

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

23

04-2024

wtorek

24

04-2024

środa

25

04-2024

czwartek

26

04-2024

piątek

Losowa galeria

Zodiak Sucha - MKS Wyśmierzyce
Ładowanie...

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 43, wczoraj: 283
ogółem: 935 349

statystyki szczegółowe