Miejski Klub Sportowy Wyśmierzyce - strona nieoficjalna

W swoim przedostatnim meczu rundy jesiennej B-klasy drużyna MKS-u podejmowała na wyjeździe drużynę GKS Chynów. W mecz lepiej weszli nasi piłkarze, którzy już w 5 minucie przeprowadzili dynamiczną akcję lewą stroną boiska, ale Norbert Łysakowski źle trafił w piłkę i dośrodkowanie nie znalazło adresata. Kolejną sytuację mieliśmy w 15 minucie gry, kiedy "Norek" wraz z Kamilem Kacprzakiem zakręcili obroną gospodarzy w efekcie ten drugi trafił w poprzeczkę, dobitkę Artura Litwińskiego obronił bramkarz. Nawet gdyby futbolówka w tej sytuacji zatrzepotała w siatce i tak sędzia nie uznałby gola, ponieważ nasz napastnik znajdował się na pozycji spalonej. Do 30 minuty zdecydowanie lepiej grali "Zielono-żółci", ale ostatni kwadrans pierwszej połowy należał już do gospodarzy, którzy jednak nie byli w stanie poważniej zagrozić bramce strzeżonej przez Kubę Łysakowskiego.

Drugą połowę rozpoczęliśmy z jedną korektą w składzie. Bezbarwnego tego dnia Dawida Łysakowskiego zastąpił Mateusz Grzmiel. W dalszym ciągu MKS posiadał inicjatywę i raz po raz starał się zagrozić bramce rywala. W 60 minucie w miejsce Przemka Kacperskiego pojawił się Kamil Łysakowski. Chwilę potem niezłą okazję zmarnował Grzmiel, który z 5 metrów przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 65 minucie kolejną sytuację zmarnował Norbert Łysakowski. Kolejny już raz nasza indolencja strzelecka się zemściła. Około 70 minuty arbiter podyktował rzut wolny dla piłkarzy z Chynowa w odległości 30 metrów od bramki MKS-u. Dośrodkowanie zawodnika gospodarzy zamieniło się w strzał i do tego skuteczny. Z pewnością bramka obciąża konto Kuby. Reakcją trenera na bramkę była zmiana Michała Antoszewskiego za Artura Litwińskiego w 75 minucie meczu. Kolejne minuty to "szturm" naszych piłkarzy, który nie przyniósł skutku. W 83 minucie zmęczonego Damiana Dąbrowskiego zastąpił Grzegorz Dąbrowski. Do końca jednak wynik nie uległ zmianie i tym sposobem zaliczyliśmy ósmą porażkę.

Kolejny raz mimo wielu lepszej gry i wielu okazji przegrywamy mecz. Miejmy nadzieję, że limit pecha zostanie wyczerpany w tej rundzie i wiosną, po dobrze przepracowanej zimie, zobaczymy skuteczną i pewną swych umiejętności drużynę. Do rozegrania pozostał nam jedynie wyjazdowy mecz z Iskrą Zbrosza Duża za 2 tygodnie (10.11.2013 roku o godz. 13.00). Trzymamy kciuki za drużynę, by poprawiła sobie i nam nastroje przed przerwą zimową, wygrywając z faworyzowanym rywalem.