Menu główne
Najbliższe spotkanie
Ostatnie spotkanie
Ankiety
| Brak aktywnych ankiet. |
Statystyki drużyny
1 
10
Najlepsi typerzy
|
|||
Uzytkownicy
Pogoda
Aktualności
Porażka w Głuchowie!
W swoim 8 meczu rundy jesiennej B-klasy nasz MKS poniósł niestety 6 porażkę. W mecz lepiej weszli gospodarze. Zaatakowali z dużą agresją i dobrym pressingiem na całym boisku, co w 15 minucie zaowocowało bramką. Po wrzutce w nasze pole karne i złym wybiciu piłki przez Artura Praska zawodnik gospodarzy mimo asysty naszych obrońców zdołał umieścić piłkę w bramce strzeżonej dzisiaj przez Grzegorza Karaska. Nasz bramkarz musiał się też napracować w minucie 25 kiedy najpierw odbił strzał zawodnika GPSZ a chwilę później z pomocą przyszła mu poprzeczka. Kolejna znakomita sytuacja gospodarzy najwidoczniej wpłynęła mobilizująco na nasz zespół, który zaczął odzyskiwać inicjatywę. W 30 minucie doskonałej szansy nie wykorzystał Norbert Łysakowski uderzając w boczną siatkę. Chwilę później Kamil Łysakowski znakomicie ograł rywali w polu karnym i wyłożył piłkę "Norkowi" na 7 metr, ten jednak nie trafił w futbolówkę, która szczęśliwie spadła pod nogi Kamila Kacprzaka, ale ten zaskoczony obrotem sprawy podał bramkarzowi rywali. Jeszcze przed przerwą nasi zawodnicy oddali kilka niecelnych strzałów zza pola karnego. Do przerwy 0-1 (zupełnie jak w książce Adama Bahdaja). :)
Drugą połowę rozpoczęliśmy z dwoma zmianami. Za Artura Praska na boisku zameldował się Michał Antoszewski, zaś w miejsce Kamila Łysakowskiego pojawił się Grzegorz Dąbrowski. Obraz gry był podobny do tego z końca pierwszej połowy. Nasi piłkarze grali wysoko i często, serią krótkich podań, zdobywali teren. Rywale przeciwstawili się ostrą a czasem wręcz brutalną grą. Jakim cudem zawodnik z nr 14 dotrwał do końca meczu tylko z jedną żółtą kartką wie chyba tylko on sam i Pan Sędzia, który swoimi decyzjami wprowadził dużą nerwowość na boisku. Jednak mimo tego udało się stworzyć groźną sytuację, którą zmarnował Kamil Kacprzak. W 59 minucie w miejsce trenera Damiana Aderka wszedł Dawid Łysakowski. W 75 minucie miało miejsce duże zamieszanie w naszym polu karnym. Nasi gracze reklamowali zagranie ręką jednego z rywali, okazało się, że zdaniem arbitra Grzegorz Karasek przesadził w dyskusjach i ukarał go żółtą kartką, zaś rywalom przyznał rzut wolny pośredni z pola karnego. Piłkę ustawioną na 12-13 metrze jeden z rywali posłał wysoko nad bramką. Dwie minuty później trener dokonał ostatniej zmiany. Na boisko wszedł Jakub Łysakowski w miejsce Kamila Kacprzaka, co spowodowało zmianę ustawienia na 3-5-2. MKS w tym czasie optycznie przeważał i był coraz bliższy zdobycia wyrównującego gola. Ofensywna taktyka pozwalała gospodarzom na przeprowadzenie kontrataków. Jedno z ofensywnych wyjść gospodarzy zakończyło się dośrodkowaniem w pole karne, gdzie tor lotu piłki przecięli nasi obrońcy, i kiedy wszyscy spodziewali się rzutu rożnego dla gospodarzy, sędzia wskazał na "wapno", doszukując się faulu naszego obrońcy. Tym sposobem w 85 minucie gospodarze podwyższyli na 2-0, silnym strzałem pod poprzeczkę. Po straconym golu "Zielono-żółci" zabrali się do odrabiania strat i pierwsza akcja przyniosła nam rzut karny. Rozpędzony Norbert Łysakowski został podcięty od tyłu w polu karnym i sędzia nie miał wyboru. Strzał z 11 metrów był dla Damiana Dąbrowskiego formalnością. Dwie minuty później sędzia mógł i powinien podyktować kolejną jedenastkę, jednak zabrakło mu odwagi. Do końca meczu mimo rozpaczliwych ataków nasi gracze nie zdołali wyrównać.
Jest to kolejny mecz, gdzie mimo naprawdę dobrej gry nie udaje się zdobyć punktów. Szansa na przełamanie za tydzień w meczu z Chojniakiem Wieniawa. Mamy nadzieję, że nasi gracze będą mieli więcej szczęścia i odniosą pierwsze zwycięstwo przed własną publicznością.
Galeria zdjęć
Witam serdecznie... po tym meczu moge stwierdzić że w drużynie zaczęło sie coś dziać, panowie zaczeli grać piłką od tyłu. Obrona wyglądała bardzo dobrze a pomoc solidnie... Bardzo źle wyglądały skrzydła jedyne co Norbert próbował coś grać. Nie ma wykończenia którego bardzo brakuje.Zmiany można powiedzieć że nic nie wniosły, pan Prasek dziś był nieobecny.
Nareście coś drgnelo ;> graliśmy w pilke a co do skrzydlowych to jest widoczny brak doświadczenia oraz zaangażowania a kolega z góry co napisal sam Norbert meczu nie wygra :) chyba że bylo by ich dwóch. Pan Prasek pewnie mial slabszy dzień zdarza sie i lepszym ;) ,ale tak jak wszyscy wiedzą ten sezon będzie caly czas doświadczalny :) a w nowym sezonie myśle że będziemy już walczyć z innymi drużynami jak równi ;) chodz teraz też walczymy ,ale widoczny jest brak doświadczenia u paru zawodników :)
Ten Norek w tym meczu grał słabo po za tym że wywalczył karnego to kiwał sie bez sensu zamiast podać... po za tym był nie widoczny i mało biegał za często schodził do środka poprzez co ułatwiał gre obronną gospodarzy.
MKS następny mecz u siebie który trzeba wygrać KIBICE TEGO CHCĄ !!
Jeśli mamy oceniać obiektywnie całą drużynę to trzeba chłopaków pochwalić, bo grali ładnie dla oka ale mało skutecznie. Rybcia dobrze, ale brakuje komunikacji z obroną. W obronie Faza i Arek zagrali bardzo dobry mecz i powinni grać we dwóch cały sezon na stoperze. Gaizka jak zwykle na wysokim poziomie. Pomoc tylko w środku dobrze wyglądała. Chłopaki wymieniali duzo podań i opanowali środek. Bardzo dobry mecz Dąbka. Razem z Adasiem robią przewagę. Moim zdaniem oprócz Fazy i Gaizki byli najbardziej wyróżniającymi się zawodnikami na biosku. Brakowało jedynie komu dograc piłki. Norek w tym meczu jak dla mnie słabo i był mało widoczny. Skrzydła nam ucięło. Po prostu ich nie było. Widoć było brak Grzmiela. Zachary trochę wniósł po przerwie i widać że się rozkręca.
Brakuje tylko wykonczenia:((((
Dero1995 - zgadzam sie z tobą że kibice chcą wkońcu wygranej u nas. A co do Norka to pewnie odczuwa jeszcze problem z mieśniem , z czego wiem co rozmawialem znim to cięzko mu jest grać z tym mieśniem bo ma lekko nadcięgniety czy tam naderwany i nie może biegać swobodnie a że sie kiwal to pewnie próbowal wziaść gre na swoje barki lecz widać po nim że nie jest jeszcze gotów grać na pelnych obrotach. Oby na wiosne wyzdrowial i pomogl calej drużynie oraz drużna żeby sie spiela i wkońcu wygrywala mecz za meczem. A jeszcze jedno Arkadiusz Aderek dobry mecz jak na pierwszy raz tylko wiecej spokoju przy rozprowadzaniu pilki z naszego pola.
Norek kolejny mecz bardzo dobry ;)
Arek widać było po nim ze zestresowany ale ogólnie dobry mecz , faza mecz bardzo dobry rozegrał ;)
A kibice jak zawsze bez zarzutów ;))
Lutkowi było tak wesoło ze chciał nakurwiac salta z trybun ;D
Panowie Grajmy dalej swoje i angażujemy się tak jak w pierwszych meczach. Uważam że dyskusja na forum kto jak gra nic nam nie da. Niech każdy oceni siebie czy dał z siebie wszystko i będzie ok. Zimę trenujemy na ostro i na wiosnę zagramy dla kibiców bo jesteśmy im coś winni. Pozdrawiam. Dombek
Dobrze Dombek mówisz ; ) Niech poprostu każdy siebie oceni i powie ile jeszcze mógł dac drużynie ; ) A kibice i tak beda wam wierni i oddani ; ) Chcemy zwycięstw , ale liczymy również na zaangażowanie ; )
Hmmm... wiecie ze wieniawa w meczu z Belwederem strzeliła 2 x więcej goli niż wy przeZ cały sezon
Nudzą mnie już te mecze, strzelcie pierwsi gola chociaż raz...
Zegar
Reklama
Logowanie
Tabela ligowa
| A-klasa » Radom II | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Wyniki
| Mecze sparingowe |
Najbliższa kolejka
| Najbliższa kolejka 1 |
Kalendarium
|
Losowa galeria
Statystyki
zalogowanych i 2 gości
dzisiaj: 10, wczoraj: 25
ogółem: 934 720
statystyki szczegółowe
 |
|
